www.210warszawarodzice.fora.pl

[SZKOLLA210]

WITAM WSZYSTKICH RODZICÓW UCZNIÓW NASZEJ SZKOŁY. FORUM POWSTAŁO Z POTRZEBY ZEBRNIA JAK NAJWIĘKSZEJ ILOŚCI INFORMACJI NA TEMAT "TAJEMNICZEGO WIRUSA", KTÓRY ZAATAKOWAŁ MASOWO NASZE DZIECI W SZKOLE W ŚRODĘ 3 LISTOPADA. CHAOS INFORMACYJNY KTÓREGO ŹRÓDŁEM JEST I DYREKCJA SZKOŁY I POWIATOWY INSPEKTOR SANITARNY SPRAWIA WRAŻENIE PRÓBY MANIPULACJI FAKTAMI I DOPROWADZENIA DO ŁAGODNEGO ZAKOŃCZENIA BEZ WYCIĄGANIA KONSEKWENCJI. DLATEGO MY , RODZICE MUSIMY DOPROWADZIĆ DO WYJAŚNIENIA PRZYCZYN ZATRUCIA NASZYCH DZIECI I POCIĄGNIĘCIA DO ODPOWIEDZIALNOŚCI OSOBY WINNE TYCH ZANIEDBAŃ. KAŻDA INFORMACJA W TEJ SPRAWIE JEST CENNA I POSŁUŻY JEJ WYJAŚNIENIU.

[joper]

Witam, fajnie ,że ktos wpadl na ten pomysl, szkoda,ze dopiero teraz ale jest i dobrze!!! Dzisiaj bylo spotkanie z sanepidem i dyrektorka i co? I NIC!!!! On ZERO wiedzy na temat , Ona ZERO odwagi aby byc osoba odpowiedzialna!!!! jeszcze ta intenDENTKA z usmieszkiem pod nosem. Cos jest nie tak w tej sprawie i trzeba to wyjasnic. Pozdro dla administratora za stworzenie fora.

[rodzic]

To zacznijmy od wymiany informacji. :
1) większość dzieci ma wykluczony z badań wirus
2) duże prawdopodobieństwo jest, że obiad 2.11 zaszkodził naszym dzieciom
3) próbki żywności z 2.11 są nie pobrane i już nie ma możliwości ich przebadania
4) są kolejne zachorowania już po 3.11, są to dzieci stołówkowe
5) dopiero ma się wyjaśnić kto ponosi winnę za brak próbek z 2.11, sanepid czy dyrekcja szkoły- na dzień dzisiejszy nikt się do błędu nie przyznał

Moje dziecko 3.11 obiadu nie jadło, a chorowało w tym samym czasie co większość dzieci, czyli 3.11 popołudniu Obiad jadło 2.11.
Jest wiele wątpliwości co do uczciwości prowadzenia tej sprawy przez sanepid i dyrekcję szkoły. Niestety kosztem dzieci, które jeszcze się nie rozchorowały.
Pozdrawiam

[joper]

Witam ponownie,
wczoraj na spotkaniu ktos powiedzial, ze na stronie szkoly sa jakies informacje na temat tego wydarzenia. Wlasnie odwiedzilem strone szkoly i nie ma nic!!! Uwazam to za kolejny, DUZY blad dyrekcji. Tam powinna byc zamieszczona i aktualizowana informacja zwiazana z tym tematem, np. liczba dzieci nieobecnych, numer kontaktowy do SANEPIDU, do osoby prowadzacej ta sprawe itp. A tu NIC!!!!! Pani dyrektor!!!! dlaczego?

[Rodzic]

Informacja o tym co się dzieje w szkole powinna być przedewszystkim wywieszona w szkole. Napewno jest wiele dzieci, które po zachorowaniu w środę, poszły do szkoły następnego dnia. Rodzice nie świadomi sytuacji w szkole, nie brali pod uwagę, że może to być związane ze stołówką z 2.11.
Wiem, że są takie przypadki, że Ci rodzice nawet nie zgłosili takiego faktu, że dzieci źle się czuły 3.11.
Uważam, że dyrekcja szkoły nie zrobiła nic aby zapobiec kolejnym zachorowaniom i stara się aby ta sprawa jak najszybciej ucichła.

[gosc]

zauwazylem na stronie szkoly zdjecia i informacje z uroczystosci szkolnych z okazji 11 XI. Umieszczone na stronie natychmiast po , po to aby pokazac, ze szkola funkcjonuje a rodzice "schorowanych" dzieci PRZESADZAJA!!!! Dlaczego brakuje nadal informacji na temat NASZYCH dzieci i tego co sie stalo???!!!!

[Tata]

Witam
Szacun dla pomysłodawcy.
To forum powinno być na stronie szkoły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do chwili uruchomienia forum na stronie szkoły, a przynajmniej pojawienia się linku do niej, powinniśmy my jako rodzice poinformować wychowawców i trójki klasowe, o tym, że rodzice mają głos oraz miejsce w którym mogą podzielić się informacjami z resztą rodziców. Sprawa o którą toczy się cała zawierucha nie jest bez znaczenia, to nie grupka rodziców przesadza, że coś się dzieje w szkole, to szanowna dyrekcja do spółki z Sanepidem robi wszystko żeby nie było tematu.
Grubo ponad setka dzieci pochorowanych, a nam wciskają ciemnotę że to od brudnych rąk ( CYTAT PANA INSPEKTORA) .
Całe szczęście że nie było ekstremalnego zakończenia tego zatrucia(zgonu), bo być może wówczas co poniektórzy przejrzeli by na oczy.

[gosc]

witam ponownie,
widze, ze jest bardzo duzo czytajacych to forum ale BARDZO MALO wpisujacych. Szkoda, czyzby jakies obawy, lek przed dyrekcja?

[TATA]

W nosie mam co na to Dyrekcja
Dla mnie najważniejsze jest dobro dziecka, a nie osłoda prestizu Dyrekcji
Właśnie dostałem wyniki laboratoryjne mojego dziecka z wojewódzkiej stacji.
Wszelkie wirusy z norovirusem na czele są obalone, niestety innych przyczyn zatrucia nie wykryto. Nieoficjalnie dowiedziałem się więcej ale to nie miejsce na prezentacje.
Wzbogacony w nowe informacje postanowiłem podzielić się wynikami z powiatową stacją.
I tu niespodzianka – dowiedziałem się że gadam głupoty bo ONI wykryli i hodują norovirusa”
Szanowni Państwo
Skoro nie ma go moje dziecko i kilka innych z którymi mam kontakt to proszę o informacje czy któreś z Waszych pociech go miało.
Dla precyzyjnej ilustracji z czym mamy wg. Sanepidu do czynienia polecam informacje w wikipedii dot. norowirusa, tam dowiecie się że –„Ogniska zakażenia norowirusem często zdarzają się w zamkniętych społecznościach, zakażenie rozprzestrzenia się bardzo szybko albo przez przekazanie z osoby do osoby lub za pośrednictwem skażonej żywności. Ogniska wirusa dostają są drogą do żywności, przez kontakt z nią jednego zakażonego człowieka.
Mając na uwadze powyższe prosimy o wymianę informacji które pozwolą na weryfikację czy potencjalną przyczyną zatrucia nie była jednak stołówka szkolna.

[Rodzic też kochający]

Pewnie Ruskie rozpyliły jakiś wirus, albo jakąś inną zarazę, aby nasze dzieci potruć, a moze tylko przetestować jakąś jeszcze nie odkrytą odmianę virusa, salmonelli, czy też jakiegoś innego dziadostwa.

Pisze nasze dzieci, gdyż mój Skarb też chodzi do tej szkoły. Niestety dopodł i jego też ten virus. czy jak wolicie został otruty przez Panią Dyrektor, Intendentke , Pana z Sanepidu , czy też innego terorystę. Jak sie męczył ... nie bedę podawał szczegółów bo widzę, ze wasze Dzieciaczki też niestety cierpiały, więć wiecie co to znaczy.

Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego moja żona i ja, człowiek odporny na wiele, też mielismy objawy jak nasze Dziecko. Mimo, że w szkole nie jedliśmy. Ba ja nawet tego dnia w szkole nie byłem, a żona raptem 5 minut przy odbiorze dziecka. Moze nie powinniśmy oblizywać dziecku paluszków i policzków na przywitanie, których to nie umyło po objadku. Pewnie byłóo tam duzo bakteri po zatrutym jedzeniu.

Zastanawiam się również ilu z Was miało podobne objawy? Ale przecież się nie odezwiecie?


Ludzie wy warjujecie na punkcie afer, nagonek, podejrzeń itd? Ktoś to już w TV mówił, że polskie społeczeństwo dopadł syndrom, a raczej ich wiele o podłożu bardzo chorobowym.

Opamiętajcie się! Człowieka łatwo jest sądzić, ale trudno jest dostarczyć dowody. Nieprawdaż Panie Kożuchowski?

Zastanawiam się, czy Admin tej strony wytnie tego maila, jeśli tak to i tak poruszę tę sprawę na forum szkoły, przy najbliższym spotkaniu w budynku 210tej.

Rodzic

[Jola]

Oczywiście że trudno dostarczyć dowody bo dzięki informacjom z sanepidu nikt nie jest w stanie po takim czasie nic wykryć. Ale fakt bierności władz szkoły pozostaje faktem i nic tego nie zmieni.

[Bronek]

Witam,
przepraszam, ale wypowiedz KOCHAJACEGO RODZICA tak mnie zdenerwowala, ze swoja wypowiedz dalem jako nowy temat CD WIRUS. Jeszcze raz przepraszam i mysle,ze Admin cos z tym zrobi.
pozdrawiam

[Bronek]

Witam,
wlasnie wszedlem pierwszy raz tutaj i widze goracarozmowe, z wpisywaniem nazwisk wlacznie. Prosze Panstwa, dobrze, ze ktos utworzyl to forum, ktorego celem jest dobro NASZYCH dzieci a nie wytykanie nazwisk bo poprostu to nie ma sensu i jest ustawa o ohronie danych i nie zdziwie sie jak Admin forum usunie ten post od Kochajacego rodzica. Z jego tresci wynika, ze zamiast myslec o swoim skarbie to naczytal sie ksiazek o szpiegach i agentach, a moze i do nich nalezy? nie wazne!!! Wazne sa dzieci i to co siez nimi dzial w jednym dniu, bo nieda sie ukryc , ze zatrucie pokarmowe ponad 100 dzieci w jednym momencie to PESTKA. Szanujmy sie !!! afer nikt nie robi i nikt tez nie posadza innej narodowsci o zarazenie dzieci!!! To co napisal ten rodzic jest ZENUJACE!!!!

[SZKOLLA210]

Drodzy Rodzice,

prosimy na naszym forum o dzielenie się opiniami i infrormacjami i prosimy nie używać nazwisk , gdyż to narusza ustawę o ochronie danych osobowych. Jest to ostrzeżenie dla kogoś kto nazwał się Kochającym Rodzicem , kto był uprzejmy poswięcić swój czas i wpisał swoją opinię na temat rzekomego wirusa. Prosimy o zachowanie klasy i dostarczanie wiedzy nie popartej agresją i chaosem.

Z wyrazami szacunku,
Administator

[TATA]

Witam szlag mnie jasny trafia jak czytam ten wpis.
Miałem nadzieję, że po to dano nam szansę na komunikację ze sobą, w sprawie dobra naszych dzieci, że to wykożystamy w należyty sposób.
Ale nie...........!!!!!!!
Znalazła się czarna owca, która zamiast podzielić się informacjami które wnosiły bycoś do sprawy to zieje jadem w kierunku osobowym.
Jak już się zwraca do kogoś osobowo podajac jego nazwisko to kultura tego wymaga coby się podpisać.
Niestety (znamy ten ton i język z zebrań) a co do kultury to...........